Przejdź do głównej zawartości

Recenzja: "Dreszcz" Jakub Ćwiek



Autor: Jakub Ćwiek
Tytuł: "Dreszcz"
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: marzec 2013
Liczba stron: 296

"Dreszcz" to kolejna książka Jakuba Ćwieka, przesiąknięta ostrym klimatem rocka, a w dodatku osadzona w polskich realich. Zbiór opowiadań, przy którym śmiało można włączyć AC/DC i podkręcić głośniki na maxa.

Życiem Ryśka Zwierzchowskiego od świtu do nocy rządzi ostry rock. "Zwierz" prowadzi żywot wolny od zmartwień, od kiedy wzięła go pod swoje skrzydła mieszkająca w USA córka. Janka usilnie stara się znaleźć ojcu pracę, a Rysiek usilnie próbuje jej nie przyjąć, stosując wszelkie możliwe wymówki.

Aż pewnego dnia, z bezchmurnego nieba, spada grom i trafia wprost w Zwierzchowskiego. To wydarzenie na zawsze zmienia życie podstarzałego rockmana i jest momentem narodzin superbohatera. Na jego drodze staną upiorni mimowie, lokalny diler narkotyków i monstra rodem z filmów o Frankensteinie. Znajdą się także nieoczekiwani sojusznicy, gotowi zrobić wszystko dla osoby posiadającej nadprzyrodzone zdolności. 

"Dreszcz", tak jak "Chłopcy" czy cykl o Kłamcy, naszpikowany jest nawiązaniami do muzyki i szeroko pojętej popkultury. Ryśkowi non stop towarzyszy mocny rock i książkę genialnie czyta się przy takiej muzyce. Główny bohater jest superbohaterem, bardzo dobrze osadzonym w polskich realiach. Zwyczajny menel, żyjący na koszt córki, nie troszczący się ani o porządek ani o czyste ubranie, powinien być ostatnim kandydatem do roli superbohatera. A jednak przewrotny los daje Ryśkowi potężną broń, dzięki której może nie tylko zmienić parę rzeczy na świecie, ale  również, a może przede wszystkim, może zmienić siebie.

Książkę czyta się świetnie, choć na poczatku mocno przeszkadzała mi śląska gwara. Nie mam żadnych związków ze Śląskiem, dlatego brzmienie słów było mi całkowicie obce. I choć utrudniało mi czytanie, to jednocześnie czyniło lekturę bardziej wiarygodną. Sama postać Alojza jest w ogóle niezwykle sympatyczna i taka poczciwa, choć z czasem okazuje się, że emerytowany górnik potrafi też pokazać "pazury".

Wszyscy bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich jest inny i wnosi coś ciekawego. Poszczególne opowiadania zgrabnie zgrywają się ze sobą, dając zarys dalszych przygód Dreszcza i jego towarzyszy. Mnóstwo humoru i ciekawych nawiązań do współczesnej kultury dodaje całej książce smaczku. Widać, jak warsztat autora coraz bardziej się rozwija, a pomysły wręcz eksplodują.  

"Dreszcz" to potężna dawka rozrywki w bardzo dobrym wydaniu. Polecam gorąco, nie tylko fanom twórczości Jakuba Ćwieka. 

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza recenzja tej pozycji i bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety książka raczej nie dla mnie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. O, po Twojej recenzji widzę, że rzeczywiście nie ma sensu czytać tej książki. Odpuszczę sobie.

    ...
    ...
    ...
    Dobra, a tak na serio i nie prima-aprilisowo :D :

    No, ślunska gwara wkurza straszliwie. "Dreszcz" dla mnie nie jest jeszcze bardzo dobry - mam nadzieję, że to się zmieni w drugim tomie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie przez gwarę miałam trudności z całkowitym wtopieniem się w świat Ryśka. Ale im bliżej końca, tym było lepiej :)

      Usuń
  5. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, ale mam jego powieści w planach :) Mam nadzieję, że mi się spodobają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to dobrze być Ślązokiem! Dzięki temu jeszcze bardziej mogę wczuć się w klimat tej książki, a jest to książka genialna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka genialna, śląska gwara jeszcze bardziej pozwala wtopić się w polskie realia. Główny bohater jest genialny, po raz pierwszy w fantastyce nie było sweetaśnego romansu, jaki spotykałam w każdej książce fantastycznej jaką czytałam. Książka przeczytana dawno, długo czekałam, ale dzisiaj mam w rękach część drugą, a już czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: "Grim. Pieczęć Ognia" Gesa Schwartz

Autor: Gesa Schwartz Tytuł: "Grim. Pieczęć Ognia" Tytuł oryginału: "Grim. Das Siegel des Feuers" Cykl: Grim Tom: 1 Wydawnictwo: Jaguar Data wydania: maj 2013 Liczba stron: 632

Recenzja: "Ostra gra" Olivia Cunning

Autor: Olivia Cunning Tytuł: "Ostra gra" Tytuł oryginału: "Rock Hard" Cykl: Sinners on Tour Tom: 2 Wydawnictwo: Amber Data wydania: luty 2013 Liczba stron: 368 Na tle innych tego typu książek, Olivia Cunning ze swoim rockowym pomysłem wypada dość interesująco. Dlatego po całkiem miłym doświadczeniu z "Za sceną", sięgnęłam po drugi tom serii o Sinnersach. Tym razem fabuła skupia się na postaci wokalisty zespołu, Seda Lionhearta. Korzystający z uroków życia mężczyzna, w głębi serca wciąż tęskni za swoją dawną miłością, Jessicą - piękną studentką prawa. Kiedy Sed i Jess nieoczekiwanie spotykają się w trakcie wieczoru kawalerskiego gitarzysty Sinnersów, Briana, uczucia między nimi wybuchają na nowo. Początkowa nienawiść przeplata się z namiętnością i szaleńczym pożądaniem.  Jednak ich spotkanie prowokuje poważną bójkę członków zespołu z ochroniarzami w pewnym klubie. Skutkiem są poważne problemy zdrowotne jednego z Sinne...

Recenzja: "Wyznanie Crossa" Sylvia Day

Autor: Sylvia Day Tytuł: "Wyznanie Crossa" Tytuł oryginału: "Entwined with You" Cykl: Crossfire Tom: 3 Wydawnictwo: Wielka Litera Data wydania: lipiec 2013 Liczba stron: 416