Przejdź do głównej zawartości

"Rework" Jason Fried, David Heinemeier Hansson, czyli sprytne podejście do pracy

Nie musisz w swoje cele i marzenia "ładować" z... grubej rury. Są inne sposoby. Sprytne. Kombinatorskie. Zgodne z naturą Polaków. Dziwne tylko, że nie-polacy muszą nas o tym uczyć. Ale uczą doskonale.

Wszystko oczywiście zaczęło się od czytania. Kolega z pracy kilka lat temu podesłał mi ebooka po angielsku o dziwacznym tytule "Rework". Książka wyglądała zachęcająco. Była niezbyt długa. Rozdziały również były dość zwięzłe i każdy z ich otwierał pobudzający wyobraźnię obrazek. Genialnie przyciągająca prostota. Ale... zawsze coś odciągało mnie od tej książki i nie mogłem jej dokończyć. A może lepiej to nazwę pisząc, że nie mogłem przebrnąć początku. Dziś myślę, że zniechęcało mnie czytanie jej po angielsku.


I strasznie dużo straciłem. Wiele miesięcy bez wspaniałej wiedzy. Bez uporządkowanego, zdrowego myślenia zgodnego z moimi przekonaniami.

Kilka dni temu wpadliśmy z Domi w trans zakupów książek. Mamy tak od czasu do czasu, że w ciagu dnia lub dwóch kupujemy kilka książek do których dojrzewaliśmy tygodniami lub miesiącami. Czasem w takim amoku dobierają się inne przypadkowe pozycje.

I tak się stało kilka dni temu. Stwierdziłem, że "Rework" leży na moim tablecie od tak dawna, że wypadałoby ją w końcu przeczytać. Stwierdziłem, że może po polsku pójdzie mi łatwiej. I tak właśnie się stało. Kilka godzin. Książka połknięta, a ja mam masę pomysłów i "projektów" do wdrożenia w życiu i w pracy.

Ale o czym ona właściwie jest? Jest o innym, zdroworozsądkowym podejściu do pracy, do zakładania i prowadzenia firm, do zarządzania ludźmi. Za rękę prowadzi czytelnika przez labirynt "mitów" o przeszkodach w drodze do wyznaczonego celu.

Wszystko jest przedstawione w lekkostrawnej formie. Oprócz niewielkiej objętości książki na uwage zasługują rozdziały. Każdy omawia jeden ściśle zamknięty temat. Ja czytając poszczególne rozdziały miałem wrażenie, że czytam zwięzłe artykuły na blogu. I możliwe, że takie jest źródło tekstów bo autorzy od lat prowadzą własnego i bardzo popularnego bloga.

Dobra nie będę się dalej rozwodził. Po prostu musicie przeczytać "Rework" Jasona Frieda i Davida Heinemeiera Hanssona.

Książka jest genialna.


Informacje o książce:
Autor: Jason Fried, David Heinemeier Hansson
Tytuł: "Rework"
Tytuł oryginału: "Rework"
Wydawnictwo: Onepress
Data wydania: luty 2014
Liczba stron: 304

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego nie musisz kończyć każdej książki? Odzyskaj swoją czytelniczą wolność!

Są książki, które pochłaniamy z drżącymi rękami, jakby świat miał się skończyć, zanim przewrócimy ostatnią stronę. Ale są też takie, które czytamy z wysiłkiem – zdanie po zdaniu. Wmawiamy sobie, że "może się rozkręci", że "skoro już tyle przeczytałam, to szkoda przerywać", albo że "przecież ktoś to kiedyś uznał za arcydzieło". Ile razy tkwiliśmy w opowieściach, które nie dawały nam nic poza frustracją? Ile razy próbowaliśmy "wcisnąć się" w słowa jak w zbyt ciasny garnitur – niewygodny, nie nasz, ale przecież "elegancki", "polecany", "uznany"? Czas powiedzieć to głośno: nie musisz kończyć każdej książki . Nie jesteś zobowiązana wobec autora. Ani wobec recenzji, które miały pięć gwiazdek. Ani wobec siebie z przeszłości, która z entuzjazmem wyjęła tę książkę z półki i postanowiła dać jej szansę. Książki są jak rozmowy Wyobraź sobie. Nie z każdą osobą prowadzisz rozmowę do samego końca. Czasem już po kilku zdaniach czuje...

Recenzja: „Phantasma” Kaylie Smith - gotycka uczta zmysłów, która uzależnia!

To nie tylko jedna z najlepszych książek fantasy, jakie przeczytałam w tym roku. To gotycka uczta zmysłów i emocji – mroczna, gęsta od napięcia, brutalna, zmysłowa i absolutnie uzależniająca. Wchodząc do świata Phantasmy , czułam się, jakbym przekraczała próg nawiedzonego dworu – razem z Ophelią, która z pozoru wydaje się krucha, przytłoczona OCD i ciężarem przeszłości… a potem, z każdą kolejną próbą, staje się coraz bardziej nieugiętą, świadomą siebie kobietą. Nieidealną – i właśnie dlatego tak prawdziwą. Jej wewnętrzna walka, głos cienia, potrzeba kontroli – to wszystko nie znika, ale zmienia się razem z nią. Dojrzałość w wersji dark fantasy? W punkt! Siostrzane więzi i rodzinne cienie Na osobną uwagę zasługuje relacja z jej młodszą siostrą Genevieve – impulsywną, nieprzewidywalną, ale też poruszająco naiwną. To właśnie siostrzana więź, złożona z winy, strachu i głębokiej miłości, staje się dla Ophelii głównym motorem działania. A cień po zmarłej matce – nie tylko ten dosłowny...

Czy Instagram nie zabił rzetelnych opinii? Moja perspektywa

Zadaję sobie to pytanie coraz częściej. Odkąd z końcem marca wróciłam do pisania o książkach – tak naprawdę, spokojnie, z myślą, bez presji lajków – czuję coraz wyraźniej, że dla mnie wciąż najcenniejszym miejscem rozmowy o literaturze jest blog. Miejsce, gdzie słowo może wybrzmieć do końca. Gdzie można napisać więcej niż trzy zdania. Gdzie treść nie musi tańczyć przed okiem algorytmu, by zostać zauważona. Bo Instagram, choć pełen pięknych kadrów, zachwycających półek i okładek, które aż proszą się o zdjęcie, coraz częściej przypomina mi teatr iluzji. Świat, w którym książki muszą być "ładne", by zasłużyć na uwagę. Świat, w którym estetyka wygrywa z wartością. 📸 Gdzie kończy się pasja, a zaczyna strategia? Czasem zastanawiam się, czy niektóre książki zyskują popularność tylko dlatego, że dobrze prezentują się na zdjęciach. Bo mają złocenia, bo ich kolory są spójne z feedem, bo da się je ładnie sfotografować z kawą i świeczką. I czy w tym całym wizualnym hałasie nie giną cich...