Przejdź do głównej zawartości

Recenzja: „Dywan z wkładką" Marta Kisiel - plasterek na zszargane nerwy


Poczucie humoru Marty Kisiel jest absolutnie kompatybilne z moim, zresztą tak jest niezmiennie od czasów Dożywocia. I już od pierwszych stron Dywanu z wkładką wiedziałam, że znów przepadnę na dobre. Marta Kisiel serwuje nam bowiem koktajl doskonały: z jednej strony pełnoprawny kryminał z denatem i śledztwem, a z drugiej – cudownie ciepłą i przezabawną opowieść o rodzinie, w której każdy ma swoje dziwactwa, wielkie serce i jeszcze większy talent do pakowania się w kłopoty.

W centrum tego chaosu stoi Tereska Trawna – kobieta, której nie da się nie pokochać. To księgowa z duszą perfekcjonistki, zakochana w cyfrach, kawie i kasztankach. Jej uporządkowany świat zasad i tabelek w Excelu wywraca się do góry nogami, gdy spokojne życie zamienia się w scenariusz rodem z Ojca Mateusza skrzyżowanego z Rodzinką.pl. U jej boku stoi mąż Andrzej – istny labrador w ludzkim ciele, wcielenie dobroci i anielskiej cierpliwości. Jest też córka Zoja o błyskotliwym umyśle, pijąca herbatę hektolitrami. Całość dopełnia Maciejka, nieco flegmatyczny fan Minecrafta. No i wisienka na torcie – teściowa Mira. Ach, Mira! Wysportowana, błyskotliwa, z ciętym językiem i sercem na dłoni. A do tego Pina Colada, pieszczotliwie zwana Pindzią - polski owczarek nizinny, czyli wielka kula miłości i futra.

Wszystko zaczyna się niewinnie: rodzina Trawnych przeprowadza się na wieś w poszukiwaniu wytchnienia i spokoju. Jednak, jak to w powieściach Marty Kisiel bywa, sielanka kończy się, zanim na dobre zdąży się zacząć. Na scenę wkracza trup, tajemniczy dywan (z wkładką, a jakże!), a zaraz po nich cała lawina absurdalnych zdarzeń, które składają się na zaskakująco wciągającą zagadkę kryminalną.

Tym, co absolutnie urzeka w prozie Marty Kisiel, jest mistrzowskie łączenie humoru z emocjami. Z jednej strony mamy tu sytuacje tak komiczne, że parskałam śmiechem na głos. Z drugiej – opowieść otula nas ciepłem, refleksją i ogromną dawką ludzkiej życzliwości. Autorka tworzy bohaterów z krwi i kości – czasem nieporadnych i zabawnych, ale zawsze autentycznych, dzięki czemu stają się nam niezwykle bliscy.

„Dywan z wkładką” to książka-plasterek na zszargane nerwy. Rozśmiesza, relaksuje i daje ten wyjątkowy rodzaj ukojenia, którego wszyscy czasem potrzebujemy – niczym kubek gorącej herbaty i ciepły koc po długim dniu. Dodajmy do tego błyskotliwą intrygę i wartką akcję, a otrzymamy przepis na lekturę idealną.

Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto ceni sobie kryminały z przymrużeniem oka i historie, w których zbrodnia i rodzina tworzą duet... w najlepszym tego słowa znaczeniu.


* Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Mięta.


Marta Kisiel
Dywan z wkładką
Cykl: Tereska Trawna
Tom: 1
Wydawnictwo Mięta, 2025



Komentarze

  1. Czytałam jeszcze w poprzednim wydaniu. Jest całkiem ok, chociaż nie wiem czy jeszcze wrócę do książek tej autorki - rzadko sięgam po czarne komedie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: „Byliśmy łgarzami” E. Lockhart - dziwna, irytująca i... niezapomniana

Dziwna to była książka. Naprawdę dziwna. Od pierwszych stron czułam coś nieokreślonego, jakby słowa drażniły mnie pod skórą, a między akapitami pełzał niepokój. Jej styl – miejscami irytująco poetycki, fragmentaryczny, wręcz dziwaczny – sprawiał, że nie raz przewracałam oczami. A jednak… nie mogłam się oderwać. Coś mnie trzymało w potrzasku, nawet kiedy chciałam odłożyć ją „na chwilę”. Byliśmy łgarzami E. Lockhart to opowieść o rodzinie Sinclairów, bogatych, uprzywilejowanych i pozornie idealnych. Każde lato spędzają na prywatnej wyspie Beechwood, niedaleko Massachusetts, gdzie życie przypomina wyidealizowany obrazek: eleganckie posiadłości, kolacje na tarasach z widokiem na ocean i beztroskie dzieci na plaży. Ta perfekcja jest jednak tylko maską, za którą buzują napięcia, konflikty i niewypowiedziane sekrety. Główna bohaterka, Cadence Sinclair-Eastman, spadkobierczyni rodzinnej fortuny, wraca na wyspę po dwuletniej przerwie. Nie pamięta, co wydarzyło się pewnego lata, które zakończył...

Recenzja: "Wyznanie Crossa" Sylvia Day

Autor: Sylvia Day Tytuł: "Wyznanie Crossa" Tytuł oryginału: "Entwined with You" Cykl: Crossfire Tom: 3 Wydawnictwo: Wielka Litera Data wydania: lipiec 2013 Liczba stron: 416

Miłość w Wiedźminie

„Pochyliła się nad nim, dotknęła go, poczuł na twarzy muśnięcie jej włosów pachnących bzem i agrestem i wiedział nagle, że nigdy nie zapomni tego zapachu, tego miękkiego dotyku, wiedział, że nigdy już nie będzie mógł ich porównać z innym zapachem i innym dotykiem.