Przejdź do głównej zawartości

"Moja wina": książka vs. filmy – Hiszpania kontra Londyn. Która wersja wygrywa?


"Moja wina" to historia, która podbiła serca wielu, ale jak to bywa z adaptacjami, każda wersja wnosi coś od siebie. Przeanalizujmy, jak wypada oryginalna książka w zderzeniu z hiszpańską i brytyjską (Londyn) adaptacją filmową.

Moja przygoda z "Moją winą" – od końca do początku

Oczywiście zaczęłam od końca – najpierw obejrzałam "Moją winę: Londyn", później hiszpańską "Moją winę", a na końcu przeczytałam książkę. To dość nietypowy sposób poznawania historii, ale dzięki temu mogłam spojrzeć na każdą wersję z innej perspektywy i docenić unikalne walory każdej z nich.

Książka „Moja wina" – młodość i głębia

Książka to dla mnie taka opowieść, która momentami potrafiła być infantylna – no cóż, widać, że jest kierowana do czytelników na progu dorosłości, z całym tym bagażem pierwszych miłości i burzliwych emocji. Jednak mimo tej lekkości, potrafiła jednocześnie mocno poruszyć. Głębia emocji bohaterów, ich wewnętrzne zmagania, ciche dramaty i trudne decyzje to coś, co naprawdę zostawało w pamięci. To właśnie w literackim oryginale poznajemy pełnię ich historii, motywacje, a także te wszystkie drobne niuanse i myśli, które często są niewidoczne na ekranie. Książka daje przestrzeń na to, by w pełni zanurzyć się w ich świat.

Film „Moja wina" (wersja hiszpańska) – chemia i dynamika

Hiszpańska adaptacja to prawdziwy dynamit! Akcja pędzi, nie ma czasu na nudę, a kolejne sceny zaskakują tempem i intensywnością. Ale co najważniejsze, chemia między bohaterami jest po prostu powalająca. Nick i Noah iskrzą od pierwszych scen, a ich przyciąganie jest tak namacalne, że aż czuć je przez ekran – to właśnie ta magnetyczna siłasprawiła, że film stał się tak popularny. Jeśli szukasz intensywnych emocji, szybkiego tempa i gorącego romansu, ta wersja wciągnie Cię bez reszty. Momentami może brakować pewnych niuansów z książki czy głębszego zarysowania niektórych wątków pobocznych, ale ogólny, pulsujący pasją klimat i ta elektryzująca relacja między głównymi bohaterami nadrabiają wszystko z nawiązką.

Film „Moja wina: Londyn" (wersja brytyjska) – mrok i odmienność

Wersja brytyjska, czyli "Moja wina: Londyn", to już zupełnie inna bajka. Jest wyraźnie mroczniejsza i, co ważne, dość mocno odbiega od książki. Jeśli liczyłaś na wierną adaptację, która przeniesie każdą scenę z kart powieści, możesz poczuć się rozczarowana. Brytyjczycy poszli swoją drogą, dodając nowe wątki, zmieniając niektóre elementy fabuły i nadając całości bardziej surowy, poważniejszy ton. Ma swój unikalny klimat, często bardziej stonowany i dramatyczny, ale trzeba podejść do niej z otwartą głową i świadomością, że to bardziej interpretacja niż bezpośrednie przeniesienie historii na ekran. To coś dla tych, którzy lubią niespodzianki, nie boją się odstępstw od oryginału i cenią sobie filmowe eksperymenty.

Która wersja dla kogo?

• Książka: Dla tych, którzy chcą poznać pełnię historii, zrozumieć bohaterów do szpiku kości i cenią sobie głębszą, choć czasem młodzieżową, warstwę emocjonalną. Idealna, by w pełni zanurzyć się w ich świat.

• Film hiszpański: Dla fanów szybkiej akcji, intensywnej chemii i gorącego romansu. Jeśli szukasz kinowego doświadczenia pełnego dreszczyku i namiętności, to jest to wersja dla Ciebie!

• Film brytyjski: Dla otwartych na nowe interpretacje, którzy szukają mroczniejszej i bardziej odmiennej wersji znanej historii. Sprawdzi się, jeśli lubisz być zaskoczony i nie masz problemu z odstępstwami od książkowego pierwowzoru.

Każda z tych wersji ma swój urok i oferuje inne doświadczenia. Która jest Twoim faworytem?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: "Grim. Pieczęć Ognia" Gesa Schwartz

Autor: Gesa Schwartz Tytuł: "Grim. Pieczęć Ognia" Tytuł oryginału: "Grim. Das Siegel des Feuers" Cykl: Grim Tom: 1 Wydawnictwo: Jaguar Data wydania: maj 2013 Liczba stron: 632

Recenzja: "Ostra gra" Olivia Cunning

Autor: Olivia Cunning Tytuł: "Ostra gra" Tytuł oryginału: "Rock Hard" Cykl: Sinners on Tour Tom: 2 Wydawnictwo: Amber Data wydania: luty 2013 Liczba stron: 368 Na tle innych tego typu książek, Olivia Cunning ze swoim rockowym pomysłem wypada dość interesująco. Dlatego po całkiem miłym doświadczeniu z "Za sceną", sięgnęłam po drugi tom serii o Sinnersach. Tym razem fabuła skupia się na postaci wokalisty zespołu, Seda Lionhearta. Korzystający z uroków życia mężczyzna, w głębi serca wciąż tęskni za swoją dawną miłością, Jessicą - piękną studentką prawa. Kiedy Sed i Jess nieoczekiwanie spotykają się w trakcie wieczoru kawalerskiego gitarzysty Sinnersów, Briana, uczucia między nimi wybuchają na nowo. Początkowa nienawiść przeplata się z namiętnością i szaleńczym pożądaniem.  Jednak ich spotkanie prowokuje poważną bójkę członków zespołu z ochroniarzami w pewnym klubie. Skutkiem są poważne problemy zdrowotne jednego z Sinne...

Recenzja: "Wyznanie Crossa" Sylvia Day

Autor: Sylvia Day Tytuł: "Wyznanie Crossa" Tytuł oryginału: "Entwined with You" Cykl: Crossfire Tom: 3 Wydawnictwo: Wielka Litera Data wydania: lipiec 2013 Liczba stron: 416