Przejdź do głównej zawartości

Czasem trzeba rozłożyć parasol...


Po licznych przemyśleniach wczoraj podjęłam decyzję i na Facebooku powstał fanpage Po prostu książki. Stwierdziłam, że dzięki temu będę mogła być bliżej Was i dzielić się rzeczami, które nie zawsze pasują mi do wrzucenia na bloga. W najbliższym czasie szykuje mi się sporo czytania, więc możecie spodziewać się częstych publikacji :) 

Mariusz wpadł dzisiaj na ciekawy cytat i wymyślił jakie zdjęcie by do niego pasowało. Oto efekt naszych działań:


Słowa Dale'a Carnegie'a uważam za niezwykle trafne, zwłaszcza w dobie Internetu i możliwości bycia anonimowym. Dlatego pamiętajcie - noście ze sobą parasole, rozkładajcie je w razie potrzeby i dalej róbcie swoje :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: "BLOG. Pisz, kreuj, zarabiaj" Tomek Tomczyk - czyli jestem blogerem, jestem najlepszy i tworzę swoją legendę

Czy można dać czytelnikowi ciekawe i pożyteczne treści, a jednocześnie budować swoją własną markę i tworzyć własną legendę? Czy można bezczelnie się przechwalać i gloryfikować swoją zajebistość sprawiając jednocześnie, że w czytelniku rośnie sympatia do autora? Pewnemu polskiemu blogerowi to się udaje.

Recenzja: "Fastlane milionera" MJ DeMarco

Autor: MJ DeMarco Tytuł: "Fastlane milionera" Tytuł oryginału: "The Millionaire Fastlane. Crack The Code to Wealth and Live Rich for a Lifetime" Wydawnictwo: Gall Data wydania: sierpień 2012 Liczba stron: 550 Do "Fastlane milionera" przymierzałem się od dawna. Jak na książkę biznesową pod względem grubości jest ona "cegłą" i mogłoby się wydawać, że przeczytanie jej może być katorgą. Nic bardziej mylnego. Po kilku pierwszych rozdziałach książka MJ DeMarco wydała mi się kolejną "nic nie wnoszącą" pozycją o tym jak fajnie być bogatym i jak łatwo to osiągnąć. Autor wysuwał bardzo podobne stwierdzenia do innych "guru finansowych" jednocześnie wyśmiewając teorie tych "guru" np. Roberta z Hawajów (strasznie mi się spodobało to określenie na Kiyosakiego). Jednak ostatecznie okazało się, że "Fastlane milionera" jest zupełnie inna i daje czytelnikowi dużo więcej, a początkowe ogólniki sta...

Ile się zarabia na recenzjach książek?

Zastanawiałeś się kiedyś ile zarabiasz recenzując książki na swoim blogu? Czy wiesz ile warty jest Twój czas? Nie?  To sprawdźmy.