Przejdź do głównej zawartości

Życie to wybory, czyli "Starcraft II: Punkt krytyczny" Christie Golden

Wybór był prosty. Najlepszy przyjaciel, który wielokrotnie ratował mu życie lub potwór, obcy, morderca milionów ludzi. Wybrał potwora, a przyjaciela zwyczajnie zastrzelił. Bo przyjaciel go zdradził, a potwór był kiedyś jego ukochaną kobietą Sarą. A on sam nazywa się Jim. Jim Raynor. I jest Rekieterem.

Starcraft II: Punkt krytyczny to łącznik, uzupełnienie gry firmy Blizzard. Jest po trosze powtórzenie wydarzeń z końca pierwszej odsłony gry Starcraft II: Wings of Liberty oraz wydarzeń z początku Starcraft II:  Heart of the Swarm.

Bohaterowie uciekają najpierw przed Zergami, którzy stracili swoją królową (Królową Ostrzy/Sarę Kerrigan), a później przed Arcturusem Mengskiem, który chce wykorzystać ich do celów politycznych i zabić. Całość jest poprzeplatana retrospekcjami z życia Sary i Jima. Dzięki temu poznajemy bohaterów gry od innej strony, od strony zwykłego człowieka, który żyje zwyczajnie, ma rodzinę, kocha, nienawidzi, buntuje się i popełnia błędy.

Osobiście książka bardzo mi się podobała, ale muszę też podkreślić, że jestem fanem gry i czytając ją miałem "background" całej historii. Podejrzewam, że czytelnik nieznający gry trudniej zagłębiłby się w ten świat. Świat, który jest targany konfliktem między Ludźmi (Terranami), Zergami i Protosami. Ale to nie jest książka dla tego typu czytelników. To książka dla graczy. Dla graczy Starcraft II.


Informacje o książce:
Autor: Christie Golden
Tytuł: "Starcraft II: Punkt krytyczny"
Tytuł oryginału: "StarCraft II: Flashpoint"
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: luty 2013
Liczba stron: 416


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

W 1999 roku UNESCO ustanowiło Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, przypadający na 21 lutego. Miało to na celu upamiętnienie wydarzeń, które rozegrały się w 1952 roku w Bangladeszu. Wtedy właśnie zginęło pięciu studentów, biorących udział w demonstracji, w której domagano się uznania języka bengalskiego językiem urzędowym. W związku z dzisiejszym świętem ruszyła nowa kampania "Język polski jest Ą-Ę" , której celem jest podkreślenie konieczności stosowania polskich znaków. Na stronie kampanii widnieje wielki baner:   "67% Polaków nie używa znaków diakrytycznych przy pisaniu SMS-ów"  I tu muszę przyznać, że zaliczam się do tych 67%. A właściwie zaliczałam się do niedawna. Powód? Mój telefon nie posiadał polskich znaków. Od kiedy używam Galaxy Note II, piszę odręcznie rysikiem i problem zniknął. Ale jest jeszcze jeden argument, przemawiający za niestosowaniem znaków diakrytycznych w sms-ach: wiele telefonów wciąż z jednego smsa z polskimi znakami robi

"Księga Azraela" Amber V. Nicole

Wrzuciłam "Księgę Azraela" na półkę w Legimi i kilka razy ją omijałam, bo nie chciałam zaczynać roku od książki mającej niemal 750 stron. Ale gdy pewnego dnia zaczęłam jej słuchać, nie mogłam się oderwać. Przełączałam się z audiobooka na ebook, nie mogąc się doczekać CO BĘDZIE DALEJ? A działo się, oj działo... Tysiąc lat temu Dianna, tuląc w ramionach umierającą siostrę, błagała o jej ocalenie każdego, kto chciał wysłuchać. Nie spodziewała się jednak, że odda swoje życie prawdziwemu potworowi. Od wieków wykonuje rozkazy Kadena, by jej siostra mogła wieść w miarę spokojne i szczęśliwe życie. Aż pewnego dnia pojawia się on, król bogów, od wieków uważany jedynie za legendę. Samkiel, który obecnie przyjął imię Liam, nie spocznie, póki nie pokona swych wrogów. A tak się składa, że Dianna jest jednym z nich. Jednak niespodziewane wydarzenie sprawia, że ta dwójka musi zacząć razem pracować, aby ocalić świat i wszystkie wymiary. Najwięksi wrogowie, nienawidzący się z całego serca. Có

"Magia wody" Lilith Dorsey - recenzja

Woda. Życiodajny płyn, dzięki któremu istniejemy. Dziś chcę Wam przybliżyć ten fascynujący żywioł dzięki  "Magii wody" Lilith Dorsey, którą otrzymałam z księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl . W pierwszej części książki poznajemy znaczenie wody w wymiarze religijnym, zarówno dla rdzennych mieszkańców Ameryk czy Afryki, jak i dla chrześcijan czy Żydów. Wierzenia dotyczące stworzenia świata nieodłącznie związane są z żywiołem wody. W dalszych rozdziałach prym wiedzie folklor, mityczne stwory i święte miejsca. Autorka przeprowadza nas przez ludowe wierzenia ze wszystkich części świata. Mówi Wam coś Nessie? Okazuje się, że takich stworzeń jest więcej. Dużo więcej. Poznajemy również wodnych bogów i boginie oraz miejsca uznawane za święte. Muszę przyznać, że ze względu na moje zainteresowania, właśnie ta część książki podobała mi się najbardziej. Druga część "Magii wody" skupia się na pracy z żywiołem wody. Lilith Dorsey przybliża rodzaje wody, rośliny, kamienie i zwier