Przejdź do głównej zawartości

Recenzja: "Wojna w blasku dnia. Księga II" Peter V. Brett



Autor: Peter V. Brett
Tytuł: "Wojna w blasku dnia. Księga II"
Tytuł oryginału: "The Daylight War"
Cykl: Cykl Demonów
Tom: 3
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: czerwiec 2013
Liczba stron: 528



W końcu doczekaliśmy się kompletnej "Wojny w blasku dnia". Książka, tak jak poprzednie części ("Malowany człowiek" i "Pustynna włócznia"), w polskim wydaniu podzielona została na dwie księgi. I wciąga czytelnika równie mocno jak wcześniejsze tomy. Zaczynasz na pierwszej stronie, żeby sprawdzić jak wygląda początek, a kończysz kilka godzin później z żalem, że tak szybko się skończyło.

Druga część "Wojny w blasku dnia" jest oczekiwaniem na nadejście Nowiu i hord dzikich bestii pod przywództwem demonów umysłu. Leesha "kombinuje" jak tu zatuszować, że jej ciąża jest wynikiem "zabaw"  ze znienawidzonym wodzem Krasjan. Rojer "dociera się" ze swoimi świeżo poślubionymi żonami. A Arlen próbuje złagodzić gniew i zazdrość swojej narzeczonej Renny w stosunku do Leeshy, w wyniku czego w Zakątku Zbawiciela spontanicznie zostaje zorganizowana ogromna feta :)

Zabawa jednak w końcu się kończy i nadchodzi Nów, który przynosi ze sobą wiele nieprzyjemnych niespodzianek, zarówno w Zakątku jak i Lennie Everama. Demony nie odnoszą zwycięstwa, ale przez nieostrożność Arlena zyskują  bardzo niebezpieczną wiedzę.

Nie pozostaje nic innego jak zrobić to, czego demony zupełnie się nie spodziewają.

Druga część "Wojny w blasku dnia" nie zawodzi mimo, iż w cały początek książki mocno skupia się na relacjach damsko-męskich i scenach łóżkowych. Książka trzyma w napięciu i daje doskonałe zwroty akcji - szczególnie przy szturmie demonów w czasie Nowiu.

"Wojnę..." czyta się bardzo lekko. Książka jest dobrze przetłumaczona i intuicyjna w odbiorze, mimo "krasjańskich makaronizmów". Rozdziały są dobrze wyważone, dzięki czemu czytelnik nie nudzi się i nie denerwuje brakiem wiedzy o tym, co dzieje się po drugiej stronie barykady.

I okładka. W odróżnieniu od pierwszego, "niebieskiego" tomu drugi jest utrzymany w odcieniach czerwieni. Doskonale pasuje to do gorących uczuć bohaterów, ale również do krwawych walk z demonami. Na uwagę zasługuje też papier okładki. W dotyku jest on miękki i przyjemny jak aksamit, z charakterystycznymi dla "Fabryki" błyszczącymi, jedwabnymi wstawkami.

Polecam. I czekam na dalsze przygody bohaterów świata demonów.

Komentarze

  1. Przeczytam obie ksiazki, jestem ciekawa wykreowanego w niej swiata.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nich wiele dobrego :) Nie wiem czy to książki dla mnie, ale nie dowiem się, jeśli po nie nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzję czytałam dość pobieżnie, ponieważ obecnie jestem w trakcie czytania tejże książki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Malowany człowiek - super

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego „Wichrowe wzgórza” nigdy mnie nie uwiodły… i co myślę o nowej ekranizacji

Muszę przyznać – nigdy nie pokochałam Wichrowych wzgórz i od dawna zastanawiałam się, czy dać tej powieści drugą szansę. Przebrnęłam przez nią w formie słuchowiska i choć doceniam jej gotycki klimat, toksyczna relacja głównych bohaterów i wszechobecny mrok zawsze były dla mnie trudne do przejścia. Stąd moje wahanie – czy jestem gotowa na ponowne zanurzenie się w tak gęstej atmosferze przygnębienia i beznadziei? Zamiast odpowiedzi, pojawił się jednak zwiastun nowej ekranizacji – i kompletnie mnie zaskoczył. Zapowiada historię, która wydaje się mocno odbiegać od tego, co zapamiętałam z książki. Być może twórcy pójdą w stronę bardziej współczesnego, a nawet romantycznego ujęcia, łagodząc mroczny ton oryginału. Sama premiera zaplanowana na Walentynki brzmi zresztą jak przewrotny żart losu – w końcu to opowieść o jednej z najbardziej wyniszczających miłości, jakie zna klasyka literatury. Podobny ton widać na plakacie filmowym. Zamiast gotyckiej historii o obsesji i destrukcji, dostajemy ob...

Recenzja: "Grim. Pieczęć Ognia" Gesa Schwartz

Autor: Gesa Schwartz Tytuł: "Grim. Pieczęć Ognia" Tytuł oryginału: "Grim. Das Siegel des Feuers" Cykl: Grim Tom: 1 Wydawnictwo: Jaguar Data wydania: maj 2013 Liczba stron: 632

Ile się zarabia na recenzjach książek?

Zastanawiałeś się kiedyś ile zarabiasz recenzując książki na swoim blogu? Czy wiesz ile warty jest Twój czas? Nie?  To sprawdźmy.