Przejdź do głównej zawartości

"Nocny Człowiek" Jørn Lier Horst


W mglisty, listopadowy poranek na rynku norweskiego miasta Larvik zostaje znaleziona wbita na pal głowa młodej kobiety. Śledztwo prowadzi doświadczony komisarz William Wisting. Presja społeczeństwa na szybkie rozwiązanie sprawy jest ogromna. Sprawy dodatkowo komplikuje fakt, że córka Wistinga, Line, prowadzi dziennikarskie śledztwo na zlecenie największego dziennika w Norwegii.  Czas ucieka, morderca pozostaje nieuchwytny, a tropy zaczynają prowadzić w miejsca znacznie bardziej odległe, niż początkowo mogłoby się wydawać...

Horst poprowadził całą fabułę dwutorowo - z jednej strony sprawę prowadzi Wisting, z drugiej strony wszystkie możliwe kontakty uruchamia jego córka. Na uwagę zdecydowanie zasługuje ukazanie przez autora kulis zarówno policyjnego, jak i dziennikarskiego śledztwa. Dokładnie widać, jak żmudną robotę muszą wykonywać policjanci z wydziału zabójstw. I jak wiele pracy trzeba wykonać, żeby na konferencji prasowej mogło paść choć jedno zdanie satysfakcjonujące opinię publiczną. Horst rzetelnie pokazał również sposoby pozyskiwania informacji przez dziennikarzy, szybkość przepływu informacji i presję, aby być pierwszym w publikacji, za wszelką cenę.

Nocny Człowiek to piąty tom o komisarzu Williamie Wistingu. Martwiłam się, że nie czytałam poprzednich, ale jak się okazało, w niczym mi to nie przeszkadzało. Przez całą powieść atmosfera jest ciężka niczym mgła oplatająca norweskie miasto. Wraz z rozwojem wydarzeń ma się wrażenie, że ciągle coś umyka. I choć finału nie uznaję za spektakularny, to jednak uważam, że książka jako całość jest naprawdę niezła.




Jørn Lier Horst
Nocny Człowiek / Nattmannen 
Smak Słowa, 2018




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Magia wody" Lilith Dorsey - recenzja

Woda. Życiodajny płyn, dzięki któremu istniejemy. Dziś chcę Wam przybliżyć ten fascynujący żywioł dzięki  "Magii wody" Lilith Dorsey, którą otrzymałam z księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl . W pierwszej części książki poznajemy znaczenie wody w wymiarze religijnym, zarówno dla rdzennych mieszkańców Ameryk czy Afryki, jak i dla chrześcijan czy Żydów. Wierzenia dotyczące stworzenia świata nieodłącznie związane są z żywiołem wody. W dalszych rozdziałach prym wiedzie folklor, mityczne stwory i święte miejsca. Autorka przeprowadza nas przez ludowe wierzenia ze wszystkich części świata. Mówi Wam coś Nessie? Okazuje się, że takich stworzeń jest więcej. Dużo więcej. Poznajemy również wodnych bogów i boginie oraz miejsca uznawane za święte. Muszę przyznać, że ze względu na moje zainteresowania, właśnie ta część książki podobała mi się najbardziej. Druga część "Magii wody" skupia się na pracy z żywiołem wody. Lilith Dorsey przybliża rodzaje wody, rośliny, kamienie i zwier

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

W 1999 roku UNESCO ustanowiło Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, przypadający na 21 lutego. Miało to na celu upamiętnienie wydarzeń, które rozegrały się w 1952 roku w Bangladeszu. Wtedy właśnie zginęło pięciu studentów, biorących udział w demonstracji, w której domagano się uznania języka bengalskiego językiem urzędowym. W związku z dzisiejszym świętem ruszyła nowa kampania "Język polski jest Ą-Ę" , której celem jest podkreślenie konieczności stosowania polskich znaków. Na stronie kampanii widnieje wielki baner:   "67% Polaków nie używa znaków diakrytycznych przy pisaniu SMS-ów"  I tu muszę przyznać, że zaliczam się do tych 67%. A właściwie zaliczałam się do niedawna. Powód? Mój telefon nie posiadał polskich znaków. Od kiedy używam Galaxy Note II, piszę odręcznie rysikiem i problem zniknął. Ale jest jeszcze jeden argument, przemawiający za niestosowaniem znaków diakrytycznych w sms-ach: wiele telefonów wciąż z jednego smsa z polskimi znakami robi

Miłość w Wiedźminie

„Pochyliła się nad nim, dotknęła go, poczuł na twarzy muśnięcie jej włosów pachnących bzem i agrestem i wiedział nagle, że nigdy nie zapomni tego zapachu, tego miękkiego dotyku, wiedział, że nigdy już nie będzie mógł ich porównać z innym zapachem i innym dotykiem.